Witajcie! Jak minął wam długi weekend?
Dziś mam dla was recenzję kremów do twarzy od babuszki Agafii, w dwóch wersjach wiekowych.
Dziś mam dla was recenzję kremów do twarzy od babuszki Agafii, w dwóch wersjach wiekowych.
Obie wersje kremów recenzuję zbiorczo, ponieważ różnice między nimi są minimalne i nie ma sensu powtarzać tego samego w dwóch różnych postach.
Nie jestem w stanie pokazać wam zdjęć wersji do 35 lat, ponieważ używałam ich w zeszłym roku i już dawno je zużyłam, ale zachowałam sobie kartoniki.
Skład (INCI):
Krem do 35 lat, na dzień:
Aqua with infusions extract of: Organic Angelica Archangelica Extract, Rosa Davurica Pallas Extract, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Orbingya Oleifera Seed Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Phellodendron Amurense Extract, Rubus Chamaemorus Extract, Ribes Aurum Seed Oil, Malva Alcea Extract; Coco-Caprylate/Caprate, Cetearyl Alcohol, Titanium Dioxide, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Meadowfoam Estolide Extract, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene.
Krem do 35 lat, na noc:
Aqua with infusions of extract of: Organic Angelica Archangelica
Extract, Rosa Davurica Pallas Extract, Phellodendron
Amurense Extract; Coco-Caprylate/Caprate, Cetearyl Alcohol, Organic Butyrospermum Parkii, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Orbingya Oleifera Seed Oil, Olea Europaea Oil Unsaponifiables, Crambe Abyssinica Seed Oil, Meadowfoam Estolide, Rubus Chamaemorus Extract, Ribes Aureum Seed Oil, Malva Alcea Extract, Tocopherol, Disodium Ruthinyl Disulfate, Glyceryl Linoleate, Glyceryl Oleate, Glyceryl Linolenate, Inositol, Ascorbic Acid Polypeptide, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene.
Krem 35-50, na dzień:
Aqua with infusions of extract of Organic Camelia Sinensis Leaf , Organic Extract of Cetraria Islandica, Rhodiola Rosea Extract, Pinus Sibirica Oil, Rubus Arcticus Extract, Schizandra Chinensis Extract, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract, Artemisia Arctica Extract; Coco-Caprylate/Caprate, Cetearyl Alcohol, Titanium Dioxide, Glycerin, Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Isopropyl Jojobate, Jojoba Alcohol, Jojoba Esters, Tocopherol, Asiaticoside, Asiatic Acid, Madecassic Acid, Xantham Gum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene.
Krem 35-50, na noc:
Aqua with infusions of extract of Organic Camelia Sinensis Leaf, Rhodiola Rosea Extract, Aralia Mandshurica Extract, Schizandra Chinensis Extract, Organic Extract of Cetraria Islandica, Phellodendron Amurens Extract; Cetearyl Alcohol, Coco-Caprylate/Caprate, Glycerin, Organic Butyrospermum Parkii, Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Rubus Arcticus Extract, Asiaticoside, Asiatic Acid, Madecassic Acid, Pinus Sibirica Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract, Artemisia Arctica Extract, Isopropyl Jojobate, Jojoba Alcohol, Jojoba Esters, Tocopherol, Arginine/Lysine Polypeptide, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene
We wszystkich przypadkach kremy charakteryzują się bardzo bogatym składem w którym przodują składniki aktywne i nawilżacze. Początkowe ekstrakty (do średnika) są rozpuszczone w wodzie, dlatego ich ilość nie będzie znaczna a działanie bardzo silne, niemniej ta mieszanina stanowi główny składnik produktu, czego nie uświadczymy często. Dalej znajdują się składniki nawilżające i emolienty (cetearyl alcohol, glycerin, butyrospermum parkii, coco-caprylate glutamate, sodium stearoyl glutamate, cetearyl glutamate). Obydwa kremy na dzień mają w swoim składzie dwutlenek tytanu, substancję chroniącą przed promieniami UV. Producent obiecuje ochronę w wysokości 10 SPF dla kremu do 35 lat i 15 SPF dla kremu 35-50, co w naszym klimacie jest moim zdaniem w zupełności wystarczające dla ochrony twarzy podczas codziennych czynności.
Miło, że naturalne składniki w tych kremach, zwłaszcza nocnych, nie kończą się tylko na wodnym roztworze! Z ciekawszych składników warto zwrócić uwagę na:
w kremie na noc do 35 lat:
niespienioną oliwą z oliwek, olej jojoba, olej babassu, olej z modraka abisyńskiego, wyciąg z maliny moroszki, olej z nasion porzeczki złotej, wyciąg z malwy
w kremie na noc 35-50 lat:
wyciąg z jeżyny arktycznej, olej z sosny syberyjskiej, wyciąg z nasion rokitnika ałtajskiego, ekstrakt z bylicy arktycznej
Obydwa kremy z przedziału 35-50 zawierają także asiaticoside, saponin mający swój udział w syntezie kolagenu w skórze. Przyda się w walce ze zmarszczkami, podobnie jak witamina E w formie tocopherolu.
Wszystkie składy tradycyjnie zamykają konserwanty i substancje zapachowe.
Wszystkie kremy dostępne są w tubkach o pojemności 50 ml. Zamknięcie kremu w tego typu opakowaniu znacząco minimalizuje zanieczyszczenie kremu substancjami z zewnątrz i namnażanie bakterii. Dodatkowo, po pierwszym otwarciu kremu musimy usunąć z otworu kawałek folii zamykający ujście tubki. Dzięki temu mamy pewność, że nikt przed nami nie dobierał się do gotowego produktu. Czasami zdarza się, że po naciśnięciu tubki wypłynie z niej duży kleks kremu, dlatego zalecam odrobinę wyczucia podczas aplikacji. Mimo to, w większości przypadków nie ma żadnych problemów z korzystaniem z kremu. Trudno natomiast określić poziom zużycia kosmetyku i ile jeszcze nam go pozostało.
Bardzo dobra! Potrzebuję kilka miesięcy na zużycie kremu przy codziennym stosowaniu.
Kremy pachną bardzo delikatnie, w sposób raczej nie określony. Zapach nie utrzymuje się na skórze, nie jest w żaden sposób uciążliwy. Wersje dzienne kosmetyku mają żółtawą barwę, kojarzącą się z podkładem w kremie. Jednak w odróżnieniu od podkładu, nie zostawiają one żadnej wyraźnej warstwy na skórze i nie zmieniają jej kolorytu. Nie musimy się więc martwić, że nałożymy krem nierównomiernie i skończymy z twarzą w plamach. Bezpośrednio po nałożeniu na skórze zostaje biaława warstewka, która wchłania się po minucie-dwóch. Kremy na noc są białe.
Ogólna ocena:
Na dzień dzisiejszy są to moje ulubione kremy do codziennego stosowania. Odżywiają skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy, nie zauważyłam działania komadogennego. Wersje na noc są oczywiście bogatsze i tłustsze, jak to z kremami bywa. Bardzo mi się obecność filtra przeciwsłonecznego w wersjach dziennych, ponieważ niestety nie jest to standardem w przypadku kremów do twarzy. Moim zdaniem przedziały wiekowe są nieco zawyżone, co warto wziąć pod uwagę przy wyborze tych kremów. Wersje do 35 lat są bardzo lekkie, myślę że dobrze nadadzą się dla bardzo młodych osób, nawet nastolatek. Dwudziestolatkom spokojnie polecam wersję 35-50, na którą sama się ostatecznie zdecydowałam, ponieważ podoba mi się dodatkowe odżywienie, jakie oferuje. W sprzedaży dostępna jest także wersja 50+, za którą się nie zabrałam. To za parę lat. :)
Organiczne kremy na dzień i na noc, Receptury Babuszki Agafii
50 ml // ok. 20 zł
Krem 35-50, na noc:
Aqua with infusions of extract of Organic Camelia Sinensis Leaf, Rhodiola Rosea Extract, Aralia Mandshurica Extract, Schizandra Chinensis Extract, Organic Extract of Cetraria Islandica, Phellodendron Amurens Extract; Cetearyl Alcohol, Coco-Caprylate/Caprate, Glycerin, Organic Butyrospermum Parkii, Cetearyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Rubus Arcticus Extract, Asiaticoside, Asiatic Acid, Madecassic Acid, Pinus Sibirica Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract, Artemisia Arctica Extract, Isopropyl Jojobate, Jojoba Alcohol, Jojoba Esters, Tocopherol, Arginine/Lysine Polypeptide, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Organic Parfum, Limonene
Analiza składu:
We wszystkich przypadkach kremy charakteryzują się bardzo bogatym składem w którym przodują składniki aktywne i nawilżacze. Początkowe ekstrakty (do średnika) są rozpuszczone w wodzie, dlatego ich ilość nie będzie znaczna a działanie bardzo silne, niemniej ta mieszanina stanowi główny składnik produktu, czego nie uświadczymy często. Dalej znajdują się składniki nawilżające i emolienty (cetearyl alcohol, glycerin, butyrospermum parkii, coco-caprylate glutamate, sodium stearoyl glutamate, cetearyl glutamate). Obydwa kremy na dzień mają w swoim składzie dwutlenek tytanu, substancję chroniącą przed promieniami UV. Producent obiecuje ochronę w wysokości 10 SPF dla kremu do 35 lat i 15 SPF dla kremu 35-50, co w naszym klimacie jest moim zdaniem w zupełności wystarczające dla ochrony twarzy podczas codziennych czynności.
Miło, że naturalne składniki w tych kremach, zwłaszcza nocnych, nie kończą się tylko na wodnym roztworze! Z ciekawszych składników warto zwrócić uwagę na:
w kremie na noc do 35 lat:
niespienioną oliwą z oliwek, olej jojoba, olej babassu, olej z modraka abisyńskiego, wyciąg z maliny moroszki, olej z nasion porzeczki złotej, wyciąg z malwy
w kremie na noc 35-50 lat:
wyciąg z jeżyny arktycznej, olej z sosny syberyjskiej, wyciąg z nasion rokitnika ałtajskiego, ekstrakt z bylicy arktycznej
Obydwa kremy z przedziału 35-50 zawierają także asiaticoside, saponin mający swój udział w syntezie kolagenu w skórze. Przyda się w walce ze zmarszczkami, podobnie jak witamina E w formie tocopherolu.
Wszystkie składy tradycyjnie zamykają konserwanty i substancje zapachowe.
Opakowanie i wygoda użycia:
Wszystkie kremy dostępne są w tubkach o pojemności 50 ml. Zamknięcie kremu w tego typu opakowaniu znacząco minimalizuje zanieczyszczenie kremu substancjami z zewnątrz i namnażanie bakterii. Dodatkowo, po pierwszym otwarciu kremu musimy usunąć z otworu kawałek folii zamykający ujście tubki. Dzięki temu mamy pewność, że nikt przed nami nie dobierał się do gotowego produktu. Czasami zdarza się, że po naciśnięciu tubki wypłynie z niej duży kleks kremu, dlatego zalecam odrobinę wyczucia podczas aplikacji. Mimo to, w większości przypadków nie ma żadnych problemów z korzystaniem z kremu. Trudno natomiast określić poziom zużycia kosmetyku i ile jeszcze nam go pozostało.
Wydajność:
Bardzo dobra! Potrzebuję kilka miesięcy na zużycie kremu przy codziennym stosowaniu.
Kolor i zapach:
Kremy pachną bardzo delikatnie, w sposób raczej nie określony. Zapach nie utrzymuje się na skórze, nie jest w żaden sposób uciążliwy. Wersje dzienne kosmetyku mają żółtawą barwę, kojarzącą się z podkładem w kremie. Jednak w odróżnieniu od podkładu, nie zostawiają one żadnej wyraźnej warstwy na skórze i nie zmieniają jej kolorytu. Nie musimy się więc martwić, że nałożymy krem nierównomiernie i skończymy z twarzą w plamach. Bezpośrednio po nałożeniu na skórze zostaje biaława warstewka, która wchłania się po minucie-dwóch. Kremy na noc są białe.
Ogólna ocena:
Na dzień dzisiejszy są to moje ulubione kremy do codziennego stosowania. Odżywiają skórę, nie pozostawiając tłustej warstwy, nie zauważyłam działania komadogennego. Wersje na noc są oczywiście bogatsze i tłustsze, jak to z kremami bywa. Bardzo mi się obecność filtra przeciwsłonecznego w wersjach dziennych, ponieważ niestety nie jest to standardem w przypadku kremów do twarzy. Moim zdaniem przedziały wiekowe są nieco zawyżone, co warto wziąć pod uwagę przy wyborze tych kremów. Wersje do 35 lat są bardzo lekkie, myślę że dobrze nadadzą się dla bardzo młodych osób, nawet nastolatek. Dwudziestolatkom spokojnie polecam wersję 35-50, na którą sama się ostatecznie zdecydowałam, ponieważ podoba mi się dodatkowe odżywienie, jakie oferuje. W sprzedaży dostępna jest także wersja 50+, za którą się nie zabrałam. To za parę lat. :)
Organiczne kremy na dzień i na noc, Receptury Babuszki Agafii
50 ml // ok. 20 zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz