6.05.2014

Ekspresowa odżywka do włosów Miracle Recharge Aussome Volume od Aussie


Tworząc recenzje na ten blog chciałabym się skupić głównie na kosmetykach naturalnych, z możliwie dużą ilością fajnych składników, czy tych domowo robionych. Ale od czasu do czasu będą się tutaj także pojawiać te bardziej "chemiczne" kosmetyki, i to jest jeden z takich postów.

A dotyczyć on będzie odżywki do włosów w sprayu marki Aussie, którą otrzymałam jako jeden z pełnowymiarowych produktów w moim kwietniowym beGlossy.






Skład:
Aqua, VP/Methacrylamide/Vinyl Imidazole Copolymer, Alcohol Denat., Polyquaternium-16, Phenoxyethanol, Panthenol, Sodium Benzoate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA, Parfum, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Benzyl Salicylate, Butylene Glycol, Eugenol, Hexyl Cinnamal, Ecklonia Radiata Extract, Linalool, Citronellol, Amyl Cinnamal, Geraniol, Limonene, Hydroxycitronellal, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol.

Analiza składu:
Uff. Dawno nie miałam okazji widzieć czegoś takiego, przy mojej w większości naturalnej pielęgnacji ;D
Podstawą odżywki jest oczywiście woda. Następnie składnik to rodzaj kopolimeru, często używany w produktach do stylizacji włosów. Ciężko znaleźć o nim jakieś konkretne informacje. Później mamy alkohol denaturowany, służący do konserwacji i jako substancja ułatwiająca wchłanianie oraz rozpuszczalnik. Może zaszkodzić delikatnej skórze. Poliquaternium-16 ma działanie antystatyczne, a fenoksyetanol jest konserwantem. Jego stężenie nie może być wyższe niż 1%, co zgodnie z zasadami INCI oznacza, że wszystkie składniki następujące po nim występują w stężeniu niższym niż 1%. Szkoda, bo następny jest pantenol, który ma właściwości nawilżające. 

Kolejne składniki to także konserwanty oraz cała masa substancji zapachowych, których stężenie według norm często jest liczone w dziesiątych a nawet setnych częściach procenta. Biorąc to pod uwagę, ogarnia mnie pusty śmiech na widok wciśniętego gdzieś pomiędzy te wszystkie zapachy ekstraktu z pewnego gatunku australijskich wodorostów. Nieważne jakież to dobroczynne działanie jest im przypisywane, jeśli producent dodał może krople czy dwie ekstraktu na całą wielką kadź kosmetyku i ich oddziaływanie na włosy jest dokładnie zerowe. No cóż.

Opakowanie i wygoda użycia:
Odżywka trafia w nasze ręce w buteleczce z atomizerem, o pojemności 250 ml. Produkt jest promowany jako gadżet "do torebki" i przynajmniej gabarytowo się do tego nadaje. Mam za to drobne zastrzeżenia co do rozpylacza. Byłabym bardziej zadowolona, gdyby tworzył typową mgiełkę. Tymczasem strumień odżywki jest dość skoncentrowany i jeśli przytrzymamy butelkę za blisko głowy to możemy sobie zrobić na włosach mokry placek.

Wydajność:
Zadowalająca. Wystarczy kilka psiknięć na całe włosy i odżywka nie zużywa się jakoś bardzo szybko. Spokojnie wystarczy na kilka tygodni, nawet przy codziennym stosowaniu.
Zapach:
Moim zdaniem zapach jest najlepszą cechą tego produktu! No ale nie ma się co dziwić, przy takiej ilości pachnideł, które tam wrzucili :) Zapach jest świeży i słodki, kojarzy się z innymi produktami do stylizacji włosów. Trochę jak lakier do włosów z wyższej półki, ale nie tak dusząco. Za to duży plus.

Ogólna ocena:
Głównym zadaniem odzywki miało być ekspresowe zwiększenie objętości włosów, ot, akurat na takie sytuacje, kiedy nie mamy czasu/możliwości natapirowania czuba, czy wtarcia pianki. Niestety, na tym polu odżywka poległa. Nie zauważyłam żadnego zwiększenia objętości, ani bezpośrednio po zastosowaniu, ani po kilku czy nawet kilkunastu minutach. Jako zaletę można jej policzyć fakt, że pomimo, że nie spełnia swojego głównego zastosowania, to na szczęście niż też nie psuje. Nie zaobserwowałam wzmożonego przetłuszczania się po zastosowaniu odżywki ani obciążenia, kosmetyk nie powoduje również plątania się włosów.
Odżywkę na pewno zużyję do końca, choć w nieco innej postaci - bardziej jako mgiełkę, ze względu na ładny zapach :) Ale raczej nie kupię ponownie, ponieważ za taką cenę oczekiwałabym jakiś konkretnych efektów.



Aussie, Miracle Recharge Aussome Volume odżywka do włosów w sprayu - do włosów cienkich i słabych, 

250 ml // ok. 25 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz